mem

Tajemnica mem jest w wodzie... To symbol oceanu wiedzy, madrosci, Pisma.

Mem posiada dwie formy - otwarta, oraz zamknieta, wystepujaca tylko na koncu wyrazu.

Mem otwarte stalo sie symbolem Mojzesza, ktoremu Bog powierzyl Pismo, Mem zamkniete to symbol Mesjasza, ktory Pismo dopelnil.

Wartosc Mem to 40 - bardzo wazna liczba w symbolice biblijnej.

Poludnie Izraela w ostatnich dniach zostalo obsypane rakietami, wypuszczonymi ze Strefy Gazy, zmuszajac najwieksze miasto poludnia, Berszewe, do tymczasowego zamkniecia szkol i wszelkich miejsc publicznego uzytku. Mieszkancy sa zachecani by pozostac w domach, z latwym dostepem do bunkrow (we wspolczesnym Izraelu kazdy nowy dom buduje sie juz z bunkrem, starsze ktore bunkrow nie maja, zazwyczaj maja je dobudowane w bliskiej odleglosci).

W srodkowym Izraelu, na terenie Samarii (obecnego Zachodniego Brzegu) przypadkowa rodzina zydowska zostala brutalnie zamordowana przez Palestynczykow. Terrorysci w nocy wlamali sie do mieszkania i zadzgali nozami spiaca rodzine - tate, mame i trojke malych dzieci - w tym niemowle. Z pieciorga dzieci, dwojka najstarszych przebywala tej nocy u rodziny/przyjaciol. Osieroceni brat i siostra przebywaja aktualnie pod opieka krewnych.

W Jerozolimie po siedmiu latach relatywnego pokoju (bez atakow terrorystycznych) wybuchla bomba na przystanku autobusowym. Stalo sie to na jednej z bardziej ruchliwych ulic miasta, w poblizu dworca autobusowego i miejskiej sali kongresowej. Bomba byla w plecaku zawieszonym na budce telefonicznej przy przystanku. W wybuchu zginela jedna osoba, prawie 40 zostalo rannych, w autobusie na przystanku i przyjezdzajacych samochodach rozsypaly sie szyby.

Niestety do tych wielkich wydarzen, powaznego kalibru, czasami dochodza jeszcze te mniejsze tragedie i chce o nich wspomniec, byscie pamietali w modlitwie takze o mnie i mojej rodzinie. 14 marca odeszla do Pana moja babcia, mama mojego tatusia. Niektorzy z was moze pamietaja "ciocie Hanie Wiejowa" jako bardzo zywiolowa, domunujaca i usmiechnieta. Taka byla do konca ziemskiego zycia, odeszla bardzo nagle i szybko, dzieki Bozej lasce bez cierpienia i hospitalizacji. Zasnela we wlasnym lozku, obok mezczyzny, ktory kochal ja bezgranicznie przez ponad pol wieku.

Dziekuje Bogu, ze w swojej dobroci okazuje mi laske i daje sile na kazdy dzien, ale mam swiadomosc, ze sluzac Wielkiemu Bogu i sprzeciwiajac sie mocom ciemnosci czasami kazdy z nas dostaje ciosy ze strony wroga. W ostatnim czasie troche ich sama dostalam, w sensie bardzo osobistym, wiec prosze was o modlitwe i wyrozumialosc dla mnie. Ja tymczasem zakladam zbroje i wiem, ze to znaki czasow. To tez znak, ze to, co robimy jest dobre i wazne, bo demony wpada w furie.

Jestem bezpieczna. Zyje i robie dalej, co do mnie nalezy. Nie rozwazam wyjazdu z Izraela - w takich sytuacjach tym bardziej czuje, ze to moje miejsce i ze Pan Bog poslal mnie tutaj, bym stala z Izraelem przede wszystkim kiedy jest ciezko. Pomimo wszelkich zmagan czuje sie szczesliwa i sama sie dziwie ile radosci Bog mi daje, w najprostrzych i najmniejszych rzeczach, a ponad to, daje mi inspiracje i motywacje, zeby sluzyc Mu jeszcze wiecej i jeszcze lepiej!

Ostatnie tygodnie byly odczuwalnie bardzo napiete, duchowo i fizycznie. Nikt z nas chyba nie ma watpliwosci, ze kiedy rzeczy sie nawarstwiaja, to dla nas dobry znak - jestesmy coraz blizej Celu. Ale poki co, musimy pamietac, ze to tym bardziej mobilizuje do intensywnej modlitwy o Izrael i Jerozolime. Kobieta, ktora zginela w wybuchu na przystanku autobusowym, jedyna ofiara zamachu, byla chrzescijanka. Nie wywodzila sie z Zydow, byla misjonarka z Anglii, ktora przyjechala do Jerozolimy, by tlumaczyc Biblie na jezyk plemion Togo (niewielkie panstwo w zachodniej Afryce nad Zatoka Gwinejska). Mary sluzyla Panu calym zyciem i nie byla przypadkowym turysta na tym przystanku.

Podobnie jak pewnie niektorzy z was, chrzescijanie w Izraelu zastanawiali sie, dlaczego zginela wlasnie ona - wierna sluzebnica Pana, przyjaciolka Mesjasza. Ale moze wlasnie to samo w sobie jest odpowiedzia. Odeszla, bo byla pojednana z Mesjaszem, natomiast ci, ktorzy stali wokol niej - nie. Co ciekawe, w pierwszym momencie po wybuchu poinformowano nas o dwoch lub trzech ofiarach smiertelnych. Dopiero po jakims czasie dzienniki podaly, ze zycie stracila tylko jedna osoba. Nie mam watpliwosci, ze Pan Bog darowal zycie tej jednej lub dwom osobom, ktore wczesniej uznano za martwe. Podarowal im czas na odkrycie, jak brzmi imie ich Mesjasza.

Moze nie patrzycie na to w ten sposob, ale musimy sobie zdawac z tego sprawe, ze nadeszly juz czasy, kiedy chrzescijanie placa zyciem za swoja wiernosc Bogu. Mary przyjechala do Izraela tylko po to, by wykonywac zlecenie, ktore powierzyl jej Bog. I stala sie ofiara wroga, demonicznej walki, ktora posluguje sie terroryzmem. Pare miesiecy temu dwie corki Krola - chrzescijanka i mesjanska zydowka - zostaly zaatakowane przez Palestynczykow chodzac po gorach. Chrzescijanka z pogan zginela na miejscu, a chrzescijanka z Zydow ocalala, by dac swiadectwo. To nie sa przypadkowe historie i mimo, ze media milcza na ten temat, to my przeciez wiemy, co sie dzieje.

Tym bardziej niech to bedzie dla nas mobilizacja. Modlitwa to walka, a w walce musimy byc stuprocentowo pewni, gdzie stoimy. Po czyjej stronie walczymy. I z kim walczymy. A walczymy nie z krwia i cialem... Naprawde nie mamy juz czasu zastanawiac sie, ktora strona prowadzi lepsza polityke. W Izraelu nie brakuje ludzi falszywych i zagubionych, ale co to zmienia? Co to zmienia w Bozym Slowie? Co to zmienia w proroctwach? I najlepsze - czy byli inni w momencie jak ich Bog wybral? Ani troche...

Niech nikt nie traci wiary w obliczu przeciwnosci, niech nikt nie upada na duchu dlatego, ze rzeczy nie sa proste... Bardzo dobrze, ze nie sa, bo gdyby byly, dopiero wtedy czlowiek powinien sie za glowe zlapac czy w takim razie cokolwiek sie zmienia. Opor swiadczy o posuwaniu sie naprzod.

Comments

Popular posts from this blog

Szczepionki w Izraelu - komu wierzyć?

sababa

Jeruszalaim