Posts

Showing posts from May, 2013

hofesz

Image
Kiedy mieszka sie w miejscu tak pieknym jak Izrael, gdzie pogoda jest zawsze cudowna i warunki na urlop sa idealne, bardzo trudno jest zaplanowac sobie prawdziwe wakacje (hofesz). Wlacza sie poczucie winy, ze skoro moge wyskoczyc na sloneczna plaze w kazdy weekend, to jak moge oczekiwac czegos wiecej! Albo, skoro tutaj jest mi tak dobrze, to jakim prawem jeszcze jezdze sobie po swiecie! Ale jakby nie bylo... praca w pelnym wymiarze godzin to nie do konca sielanka, nawet jesli za oknem 30 stopni a w niecala godzine moglabym dojechac nad dwa morza. Wiec ucieklam. Na dwa tygodnie. Nie mam zamiaru opisywac wszystkiego o moich "dniach swietych" (bo hofesz to okreslenie nie tylko na urlop, ale takze na swieta i wszelkie dni wolne). Ten blog z zalozenia jest o Izraelu. Natomiast zrobie maly wyjatek od reguly i opowiem o jednym z tych dni. Pierwszym. A to dlatego, ze Nowy Jork jest prawie tak zydowski jak Izrael. :) W pierwszym dniu po przylocie do Wielkiego Jablka moja przy