Posts

Showing posts from June, 2017

ani mictaeret

Image
Jest w Tel Avivie miejsce tak poteznie ciemne, ze nawet blekitne niebo i gorace slonce nie rozjasniaja jego okien. Trzy ramiona tego "trojkata bermudzkiego" to prostytucja, narkotyki i przestepczosc. A jednak do samego srodka tego koszmaru kilka razy w tygodniu wpadaja najjasniejsze promienie swiatla - cudowni ludzie, ktorzy poczuli, ze maja tam zaniesc Boza milosc. Mialam przyjemnosc - tak, przyjemnosc - odwiedzic tych ludzi juz kilka razy. Wykonuja nieziemska prace. Malzenstwo, nazwijmy ich Yakov i Rebeka, zalozyli "salon pieknosci" dla kobiet z ulicy. Przynajmniej dwa razy w tygodniu Yakov staje w bramie wynajetej piwnicy, by pilnowac porzadku, a Rebaka z wolontariuszkami przyjmuja do srodka miejscowe kobiety - glownie prostytutki i narkomanki, czesto w tragicznym stanie. Wiekszosc nie ma wlasnego mieszkania, tulaja sie po dzielnicy nie majac okazji wziac prysznicu czy w ogole o siebie zadbac. Wygladaja potwornie, pachna jeszcze gorzej, a Rebeka kazda z nich