tiszri

TISZRI to najbardziej "swiateczny" miesiac z calego roku.
Az 13 dni uwaza sie za swiateczne, z czego siedem jest niepracujacych. Mimo ze rozpoczyna cywilny rok zydowski i w nim zmieniamy date kolejnego roku, to nazywa sie miesiacem siodmym - poniewaz rok biblijny rozpoczyna sie wiosna, od miesiaca Nisan. Oczywiscie pierwsze swieto to Rosz Haszana (nowy rok), potem Jom Kippur (Dzien Pojednania), a nastepnie mamy caly tydzien Sukkot (Swieto Namiotow) i Simchat Tora (Radosc Tory).
- - -

W czerwcu tego roku pisalam o zydowskim pielegnowaniu pamieci i o probach uwolnienia zydowskiego chlopca z rak Hamasu (wpis Pei). Byla to piata rocznica jego porwania i ludzie zaczynali podupadac na duchu. Wielu zaczynalo watpic, czy Gilad Shalit jeszcze zyje. Ponad piec lat przebywal w niewoli, z dala od swojego narodu, rodziny, kogokolwiek z wlasnego narodu, nawet czerwony krzyz ani negocjatorzy nie mieli do niego dostepu, ani zadnych informacji o nim. Wielu Izraelczykow wywieralo presje na premierze Netanyahu, ze zydowskie zycie warto ratowac nawet wypuszczajac na wolnosc setki terrorystow. Inni (rowniez slusznie) sie temu sprzeciwiali mowiac, ze taka wymiana grozi kolejnymi porwaniami.

I nagle... przelom. Wiadomosc z ostatniej chwili: Gilad wyjdzie na wolnosc! Na dzien przed swietami Sukkot (Swieto Namiotow) emocje siegnely szczytu, kiedy publicznie ogloszono, ze wymiana wiezniow jednak nastapi! A emocji temu towarzyszylo wiele... czy faktycznie go wypuszcza? Czy oddadza zywego, czy tylko cialo? Co sie stanie z wypuszczonymi wiezniami? Z jakim skutkiem?

Izrael zobowiazal sie do wypuszczenia 1027 wiezniow, z czego kilkaset odsiadywalo kare kilku dozywoci, co znaczy, ze byli winni smierci wielu ludzi (czyli winni zamachow terrorystycznych). Decyzja ta zostala najtrudniej przyjeta przez rodziny ofiar tych zamachow. Wielu skomentowalo, ze choc ciesza sie ze wzgledu na rodzine i bliskich Gilada, to mimo wszystko ta wymiana jest triumfem terroryzmu. Zagrozenie zycia w Izraelu ponownie wzrasta...

18 pazdziernika, we wtorek, prawie caly Izrael siedzial przyklejony do telewizorow lub komputerow. Od rana wszyscy wyczekiwali chociaz migawki, ktora pokazalaby wytesknionego zydowskiego chlopca. Podjeto decyzje, ze wymiana bedzie miala miejsce w Egipcie - terenie stosunkowo neutralnym dla obu stron. Najpierw Izrael przewiozl czesc wiezniow autobusem za Egipska granice, wtedy Gilad mial zostac uwolniony, a po badaniach medycznych Gilada reszta wiezniow miala zostac wypuszczona na wolnosc (zgodnie z ustaleniami, nie wszyscy mieli trafic do Autonomii Palestynskiej - niektorych zgodzily sie przyjac takie kraje, jak Jordania lub Szwecja...).

Wiele lez poplynelo, kiedy kazda izraelska stacja telewizyjna oraz media internetowe pokazaly pierwszy obraz watlego, ale zywego chlopca w czapce z daszkiem. Gilad szedl o wlasnych silach, a wszyscy wokol z niedowierzaniem przygladali sie temu, co mialo miejsce. Blady, wystraszony i slaby, ale zywy! Jak sie wraca do rzeczywistosci po pieciu latach braku kontaktu ze swiatem? Piec lat to bardzo, bardzo duzo... szczegolnie, kiedy traci sie piec lat w wieku 20-25 lat. Przyjaciele Gilada skonczyli szkoly, wyszaleli sie, niektorzy zalozyli rodziny, podrozowali... Gilad dopiero uczy sie zyc jako dorosly.
Chudziutki Gilad wita sie z premierem Netanyahu juz na izraelskiej ziemi

Kiedy wypuszczeni na wolnosc terrorysci (wygladajacy na zdrowych i silnych) wracaja do swoich domow, juz z autobusu wykrzykuja: jeszcze wam pokazemy, misja ktorej nie skonczylismy zostanie doprowadzona do konca, Izrael zniknie! A mieszkancy Gazy nawoluja: chcemy kolejnego Gilada, porwiemy nastepnego, zeby wypuscili reszte wiezniow. Zachod odwraca glowe.

W Izraelu zapanowala radosc, ale tez specyficzna cisza. Watla postac Gilada sprawia, ze caly narod przyjal postawe bardzo spokojna, pelna wzruszenia. Jak mlody ojciec, ktory pierwszy raz bierze na rece niemowle. Jak ogrodnik, podnoszacy zranionego ptaszka. Slonce niesmialo wygladajace zza chmur tak jakby samo mowilo: pozwolcie mu spac. Niech odzyje.

W izraelskim wojsku rowniez zapanowaly pokoj i radosc. Mlodzi zolnierze odetchneli z ulga: jesli cos mi sie stanie, jest nadzieja. Nie zostawia mnie. A zarazem pojawia sie powazny dylemat moralny, na ktory wzdrygnely sie swiaty zydowskie i chrzescijanskie. Czy izraelskie wojsko bedzie pierwsza komorka, ktora wprowadzi czipy identyfikacyjne? Doswiadczenie z Giladem bylo ciezka lekcja dla Izraela. Kompletna bezradnosc w poszukiwaniu mlodego chlopca postawila wladzom powazna pytanie: czy uzyjemy przyrzadow naprowadzajacych, zeby moc szybciej odnalezc nasze dzieci?

Kiedys myslalam, ze jak pojawi sie nawet pomysl wprowadzania czipow, zgodnie z biblijnymi proroctwami, to jawnie i bezsprzecznie sie im sprzeciwie. Takie to bylo dla mnie proste, czytajac Biblie. Dzisiaj widze, ze pewne dylematy nie sa juz takie czarno-biale. Jezeli taki czip w przyszlosci uratuje zycie niejednego zydowskiego chlopca, to nie mialabym odwagi sie temu sprzeciwic. I w ten sposob biblijne proroctwa beda sie wypelniac, nawet jesli czasem sie nam wydaje, "kto, ja, Panie? moze inni, ale nie ja!" A  kur jeszcze nawet nie zapial...

Comments

  1. Dziekuję, że znów piszesz. Proszę, pisz!

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Szczepionki w Izraelu - komu wierzyć?

sababa

Jeruszalaim