gimel

Gimmel, numer 3. 
Oznacza sprawiedliwa zaplate.

Symbol przypomina biegnacego - bo spieszy odplacic.

Trzy to liczba stalosci. 

Stabilnosc. 
Tak jak fortepian ma trzy nogi.
Trojca jest stabilna.



Odwiedziny mojego brata (a wiec i moje eskapady z nim) zaczely sie od Tel Avivu i Cezarei, potem spontaniczny wyjazd do Galilei i nad Jezioro Genezaret (Kinneret), ostatni weekend bylismy w Eilacie, a teraz odpoczywamy w Jerozolimie.
Kazde z tych miejsc jest tak drastycznie rozne i reprezentuje tak inna kulture, ze postaram sie o kazdym z nich napisac pare zdan. Szczegoly historyczne pomine. Dla zainteresowanych - te szczegoly maja swoje miejsce w albumie Fascynujacy Izrael, wiec zapraszam do kupna w Wydawnictwie Koinonia, www.koinonia.org.pl. Wiernym czytelnikom obiecuje autograf i wspolne zdjecie. ;) Koniec reklamy.

Tel Aviv i Cezarea (a miedzy nimi Herzliyya i Netanya) znajduja sie na wybrzezu Morza Srodziemnego. Traktujac je nieco stereotypowo, musze przyznac, ze nie sa to miasta, w ktorych akurat chcialabym zamieszkac. Sa piekne, maja wiele do zaoferowania (plaza!!!), ale - w szczegolnosci Tel Aviv - sa raczej miastami imprezowymi, wypoczynkowymi i przebojowymi (takze w kontekscie konkurencyjnosci). Nie jestem businesswoman, ani "party animal", a juz napewno nie Yuppie, wiec z radoscia jestem w Tel Avivie tylko gosciem. Palki chyba podziela moje zdanie.
Nie mam juz tez 21 lat i z pokojem stwierdzam, ze bardzo mi z tym dobrze. :) 

Spontaniczny wyjazd do Galilei wiazal sie z moja praca. To lubie. Mialam przeprowadzic wywiad z arabskim pastorem i odwiedzic tamtejszych chrzescijan, by napisac artykul. Wzielam Palka ze soba i pojechal z nami jeszcze Jim, koles z mojej pracy, ktory odpowiada za nasze kontakty z kosciolami w Izraelu i byl naszym kierowca. Pastor George i jego zona Rudi okazali sie przekochani (tia, George to bardzo arabskie imie... pewnie kiedys mial inne, ale podejrzewam, ze zmienil po nawroceniu. To sie tu zdarza, bo arabowie czesto maja takie imiona jak Mohammad, Sultan, Ahmed...).

Pozwolcie, ze wytlumacze pewne nazwy, ktore dla wielu ludzi sa bardzo problematyczne. 
ARAB - to czlonek grupy etnicznej, kulturowej, geograficznej. Arab moze byc chrzescijaninem, moze byc muzulmaninem, albo moze nawet nie miec religii (chociaz to sie rzadko zdarza). Sa w Izraelu Arabowie, ktorzy od pokolen sa chrzescijanami, niektorzy twierdza, ze sa potomkami nawroconych 'pogan' z czasow Jezusa - co nie jest wykluczone. Arabowie w Izraelu moga byc Izraelczykami, niektorzy nawet wspieraja panstwo Izrael. Arabowie to tez mieszkancy innych krajow, np. Egiptu, Jordanii czy Syrii.
PALESTYNCZYK - etnicznie grupa arabska, 'obywatel' Palestyny niekoniecznie mieszkajacy w Palestynie, czyli w Strefie Gazy albo na Zachodnim Brzegu (rzeki Jordan). Jest przeciwnikiem Izraela, czesto niestety wspiera organizacje terrorystyczne, ktore nazywa "wyzwolenczymi". Niektorzy mieszkaja po stronie Izraelskiej i maja izraelskie papiery.
MUZULMANIN - inaczej Islamista, wyznawca Islamu, przedstawiciel grupy religijnej. Muzulmaninem moze byc czlowiek kazdej rasy, kazdego kraju czy jezyka - to niezalezne od grupy etnicznej i blednie utozsamiane z Arabami. Oczywiscie w tej czesci swiata raczej wszyscy muzulmanie sa Arabami, ale nie nalezy tego rownowazyc. Islamisci to glowni prowodyrzy agresywnych buntow, atakow, sa rzadzacymi w Palestynie. 

Relacje z Izraelem i chrzescijanami:
ARABOWIE - moga byc jednymi z nas. :) Wielu Arabow w Betlejem albo w Nazarecie to chrzescijanie. Muzulmanie ich nienawidza. Niestety czesto sa dyskryminowani przez chrzescijan, bo sa utozsamiani z Islamem albo z Palestyna.
PALESTYNCZYCY - z nimi probujemy sie dogadac. Nie sa otwarci, bardzo zacietrzezwieni, czesto sa ofiara nawet nie samego Izraela, ale innych krajow muzulmanskich, ktore traktuja ich jako karte przetargowa, zwierzatko pokazowe dla Zachodu, zeby wzbudzic litosc i poczucie winy. Palestynczycy czesto sami nie maja swiadomosci, jak bardzo sa wykorzystywani przez swoich "kolegow", Iran, Syrie itd. w walce z Izraelem.
MUZULMANIE - z nimi bardzo sie dogadac. Czy jako chrzescijanie, czy jako zydzi. Trudno dyskutowac z kims, kto wierzy, ze innowiercow mozna oklamywac, bo przeciez i tak zyja w klamstwie (stad brak efektow we wszelkich negocjacjach, na ktore sie nabiera Zachod). Inne podstawy wiary: Izrael musi zniknac i podzial ziemi jest pierwszym krokiem do zwyciestwa. Docelowo, kazdy narod na swiecie powinien wyznawac Islam, albo zginac/zniknac. 

Mam nadzieje, ze to pomoze nam zrozumiec, ze hasla w stylu "walczymy z arabami" czesto sa nieprawdziwe,  a zawsze sa krzywdzace. Zagrozeniem dla wolnosci i dla prawdy jest Islam, nie grupa etniczna.

Wracajac do naszych nowych przyjaciol... George i Rudi sa jedna z tych wyjatkowych rodzin arabskich, ktore otwarcie mowia niesamowite prawdy:
- Jezus z Nazaretu jest Zydem i Zbawicielem wszystkich ludzi, jedyna droga do Ojca
- ziemia izraelska nalezy do zydow i nie powinna byc dzielona
To BARDZO niepopularne stwierdzenia i naszych nowych przyjaciol spotyka wiele nieprzyjemnosci ze strony zydow (za to, ze sa arabami), muzulmanow (za to, ze chca, by ziemia nalezala do Izraela) i niestety tez ze strony niektorych chrzescijan - Z TYCH SAMYCH POWODOW! To dla mnie jest najwiekszym absurdem i wstyd mi za tych chrzescijan.

Ale George i Rudi sa dzielni. Stawiaja opor przeciwnosciom i ewangelizuja swoich sasiadow. Ich arabska wioska w Galilei jest juz w ponad polowie chrzescijanska. Bardzo potrzebuja naszych modlitw, szczegolnie o bezpieczenstwo i zdrowie. Rudi jest bardzo schorowana i polega w pelni na lasce Bozej i modlitwie.

W drodze powrotnej do Jerozolimy przejechalismy obok jeziora Kinneret i zobaczylismy nieco wiecej pieknej Bozej ziemi. Pooddychalismy swiezym powietrzem (Galilea jest bardziej zielona, bogatsza w faune i flore, a Jerozolima jest na pustyni). Oboje z Pawlem bardzo przezywamy to, co nam Pan Bog tutaj pokazuje i czego nas uczy. Ten wyjazd w bardzo praktyczny sposob potwierdzil nam to, ze stojac z Izraelem mozemy kochac naszych arabskich braci w wierze i razem mozemy blogoslawic ta ziemie i Zydow. Jedno z drugim nie musi kolidowac. Moje serce jest z zydowskim Izraelem, ale mam przyjaciol Arabow, nasladowcow Jezusa. Z jednymi laczy mnie zydowski Mesjasz, z drugimi laczy mnie Chrystus. 
Czy wiesz, ze Mesjasz i Chrystus to jedno, tylko po hebrajsku i po grecku? =Namaszczony.
Jezus jest Ksieciem Pokoju - tutaj bardziej doslownie niz gdziekolwiek indziej. Prawdziwy nasladowca Jezusa nie jest wrogiem ani Zydow, ani Arabow, bo i jedni i drudzy potrzebuja Bozej milosci.

Comments

  1. Dzieki Essy za tego posta!! strength & honor ps. dotarlo do Ciebie juz zwiastowania Rabiego z swoch niedziel temu? Bylo AKURAT o Arabach i ich miejscu w Krolestwie... jedno z tych absolutnie fenomenalnych zwiastowan Rabiego... daj znac jak bedzie trzeba podeslac Ci mp3 : hug, esla

    ReplyDelete

Post a Comment

Popular posts from this blog

Szczepionki w Izraelu - komu wierzyć?

sababa

Jeruszalaim