jarok

Jarok. Kolor zielony.Zielony kolor nadziei.

Kontrasty.
Zielony mundur wojskowy, zielone swiatlo...
Zielony Hamas.

Bedac w Izraelu kiedy ginie zolnierz albo cywil, dowiadujemy sie kim byl. Zazwyczaj poznajemy jego imie, wiek, co robil. Jego pamiec pozostaje. Nie wiem, czy kazdy narod tak ma, ale od czasu Holokaustu Izrael nauczyl sie pielegnowac pamiec swoich dzieci do perfekcji.

Po stronie Gazy rowniez znana jest lista osob, ktore zginely, telewizja Al Jazeera podala liste z nazwiskami. Z przerazeniem patrze na imiona, przy ktorych podany wiek to 4 latka... 10... roczek... Nie wyobrazam sobie, co przezywa kazda rodzina, ktora wlasnie stracila kogos bliskiego. Ubolewam nad kazdym niewinnym zyciem, ktore zostalo przedwczesnie zakonczone. Wszyscy czekamy az ta wojna sie skonczy.

W Knessecie, parlamencie izraelskim, sa dwa miejsca, gdzie przez 24 godziny na dobe, 7 dni w tygodniu, puszczone jest nagranie z odczytanymi nazwiskami: w jednym miejscu nazwiska tych, ktorzy zgineli w czasie Holokaustu, w drugim miejscu nazwiska tych, ktorzy zgineli w atakach terrorystycznych lub sluzac w wojsku. Imie, nazwisko, wiek.

ז״ל * Niech ich pamiec bedzie blogoslawienstwem.

*W jezyku polskim mowimy o zmarlych: "swietej pamieci". W Izraelu uzywa sie dwoch liter: zain-lamed, od slow "pamiec ku blogoslawienstwu".


Dlaczego zdecydowano sie na ofensywe ladowa?

Do tej pory Izrael niszczyl sklady broni i centra dowodzenia Hamasu z powietrza. Niestety ta taktyka jest niczym leczenie objawow choroby - nie rozwiazuje rzeczywistego problemu, jakim jest zbrojenie sie Hamasu, przygotowywanie atakow terrorystycznych przez tunele i przemyt broni. Ogromna czesc pieniedzy z pomocy humanitarnej Hamas przeznaczyl na zakup betonu i broni. Az trudno w to uwierzyc ile pieniedzy i wysilku wlozono w to, zeby zbudowac gleboko pod ziemia tunele dla - po prostu - celow zniszczenia. Mieszkancy Gazy biednieja z kazdym dniem, a ich wlasny rzad inwestuje w srodki zaglady Izraela (lub ich wlasnej, zalezy jak na to patrzec).

I przy okazji nasuwa sie pytanie: dlaczego, przy takiej ilosci podziemnych tuneli, ginie ludnosc cywilna w Gazie z powodu "braku schronow"? I dlaczego nie dziwi to ONZ, ktore jest doskonale swiadome sytuacji?

Ale na ONZ, juz wiemy, nie ma co liczyc. Po aferze, kiedy w szkole ONZ w Gazie znaleziono sklad rakiet (oficjalny publiczny niezbity dowod na to, co Izrael mowil od dawna: Hamas wykorzystuje do celow wojennych domy prywatne, szkoly, szpitale itp.), pierwsza wiadomosc byla taka, ze ONZ przeprosilo, skonfiskowalo rakiety i je "usunelo". Zastanowilo mnie to, jak sie w Gazie "usuwa" rakiety, ale dlugo nie musialam czekac na odpowiedz. ONZ przekazalo rakiety lokalnym wladzom. Lokalnym wladzom... Lokalnym wladzom w Gazie... W Gazie wladza jest jedna. Trudno sie domyslic, kto ja trzyma?

Malo ktore media podaly, co wydarzylo sie w przededniu ofensywy ladowej. Trzynastu uzbrojonych bojownikow Hamasu zostalo zatrzymanych na ziemi Izraela, pare kilometrow od kibucu (rolnej wioski zydowskiej). To moglo sie zakonczyc totalna masakra. Ale swiat nie jest zainteresowany atakami, ktorym udalo sie zapobiec, bo dla mediow: nic sie nie stalo. Chwala Bogu, ze nic sie nie stalo! Ale to nie znaczy, ze nie ma sie czym martwic. Wiec pojawia sie proste pytanie: skad ci bojownicy sie wzieli w Izraelu? Odpowiedz: tunele. I w celu odnalezienia tych tuneli Izrael byl zmuszony do akcji naziemnej.

Od rozpoczecia tej akcji odnaleziono juz ponad 20 tuneli, a w wielu z nich rakiety. Dzisiaj odkryto tunel z bronia, szczegolowymi mapami Izraela i skradzionymi izraelskimi mundurami wojskowymi.

Znaleziska z tuneli

Czy moze dojsc do kryzysu humanitarnego w Gazie?

Ranni i uchodzcy sa juz wystarczajacym powodem, by w Gazie zaistnial kryzys humanitarny, co byloby tragedia zarowno dla Palestynczykow, jak i Izraela. Wbrew pozorom, Izrael w czasie trwania tego konfliktu dowiodl juz wielokrotnie, ze chce uniknac kryzysu za wszelka cene (bardziej niz sam Hamas?).

Kiedy Hamas uszkodzil swoja rakieta elektrownie na terenie Izraela, ktora dostarczala prad nikomu innemu jak wlasnie Strefie Gazy, Izrael wyslal wlasnych specjalistow, by naprawic szkody. Izraelscy elektrycy pracowali na miejscu, swiadomi tego, ze kolejne rakiety moga zostac wypuszczone w ich kierunku w kazdej chwili. Niektorzy pukaja sie w czolo, jak to jest, ze Hamas niszczy to, czego sam potrzebuje, a Izrael to naprawia.

Odkad rozpoczela sie Operacja w Gazie, Izrael regularnie dostarcza do Gazy konwoje z zywnoscia i lekami. Wiem, i tak nie wystarczajaco. Ale fakt, ze to w ogole ma miejsce, daje do myslenia. Od niedzieli przy granicy z Gaza dziala rowniez izraelski szpital polowy, by zapewnic opieke medyczna mieszkancom Gazy. Znalazla sie w nim rowniez sala porodowa.

Wczoraj rozmawialam z dyrektorem organizacji, ktora przywozi dzieci arabskie (glownie z Iraku, Syrii i Gazy) do Izraela na operacje serca. Zapytalam, czy obecna sytuacja w Gazie wplynela na ich prace. Dyrektor odpowiedzial, ze nadal jezdza do granicy z Gaza w kazdy wtorek i nadal pomagaja dzieciom z wadami serca, ale dodal: "W czasie, kiedy ze strony izraelskiej nasza praca nie napotyka zadnych problemow, najwiekszym wyzwaniem jest otrzymanie pozwolenia w Gazie, by te dzieci wypuszczono."

W Strefie Gazy coraz czesciej zaczyna brakowac wody pitnej i pradu. Ale co gorsza (co na pierwszy rzut oka nie wydaje sie niczym "gorszym", a jednak) juz prawie dwa tygodnie temu Hamas zamknal w Gazie wszystkie banki. Nie ma skad wybrac pieniedzy, nie ma jak dokonac zadnego przelewu. Co to ma wspolnego z kryzysem humanitarnym? Bardzo wiele. Brak pieniedzy znaczy brak dostepu do zywnosci. Niemoznosc dokonywania przelewow znaczy brak zamowien nowego towaru do sklepow. Hamas sam zatrzymal przyplyw dobr do Gazy i za tydzien lub dwa sklepy i ludzie w Gazie zaczna wysychac. Dlaczego sami probuja w ten sposob sprowokowac kryzys humanitarny? Dla wiekszego wsparcia Zachodu? Dla wiekszej kontroli swoich obywateli? Nawet nie umiem sobie odpowiedziec na te pytania.


Czy podstawnym jest uzywanie slowa "ludobojstwo"?

Tak. W Niniwie.
Dzisiaj Niniwa (nazwa biblijna), ktora znajduje sie na terenie Iraku, nosi nazwe Mosul. W ostatnich dniach muzulmanskie wladze ISIS zarzadaly, by tamtejsi chrzescijanie przeszli na Islam, inaczej zgina od miecza. Ponad 50 rodzin zostalo wygnanych w sobote z wlasnych domow, nie mogac zabrac ze soba ani jednej rzeczy. Spalono historyczne koscioly, a domy chrzescijan oznaczono arabska litera "nun" (od "Nazarenczyk", jak sie nazywa chrzescijan po arabsku i hebrajsku). W wielu domach dokonano rzezi, zgladzono cale rodziny, ojcow, kobiety, dzieci - nie wyznajace Islamu. Ludobojstwo: celowe wyniszczanie całych lub części grup etnicznych, religijnych lub rasowych.

W Syrii, w zasadzie tez.
Ostatni weekend byl jednym z najbardziej krwawych do tej pory, kiedy w wyniku starcia islamskiego rzadu z rebeliantami tego kraju brutalnie zginelo ponad 700 osob. Stalo sie to w przeciagu 48 godzin. ISIS oglosilo, ze Syria jest panstwem islamskim i dazy do nowego kalifatu. Irak i Syria aktualnie blisko ze soba wspolpracuja, dazac do dominacji Islamu i wyeliminowaniu wszelkich mniejszosci na swoich ziemiach. Ludobojstwo: celowe wyniszczanie całych lub części grup etnicznych, religijnych lub rasowych.

W Gazie? Nie.

W Gazie trwa wojna. Wojna nie dyskryminuje. Wojna niszczy wszystkich. Kazda ze stron atakuje wroga, a broni (albo przynajmniej powinna bronic) swoich ludzi. Wedlug "inteligencji internetu", ze wzgledu na to, ze Hamas jest "mniej zaawansowany", to Izrael powinien 'stonowac'. Albo w ogole pozwolic im robic, co chca, bo sa biedniejsi. Czy naprawde nikt sie za glowe nie lapie, jakie bezsensowne, wrecz absurdalne sa te argumenty? Zadna wojna nie jest proporcjonalna. I ja sie zgadzam, wojna jest okrutna i paskudna, i jestem jej przeciwna. Ale umowmy sie, na wojnie zadna strona nie bedzie walczyla o "proporcjonalnosc"! Celem wojny jest pokonanie wroga. Celem Izraela jest pokonanie Hamasu. Celem wojny w Gazie jest zabezpieczenie granic poludniowego Izraela tak, by nie miec nieba uslanego rakietami.

Gdyby celem Izraela bylo wyeliminowanie ludnosci arabskiej, w Gazie juz dawno liczba zabitych wynosilaby dziesiatki tysiecy. Gdyby Izrael chcial pozbyc sie Arabow, nie stalabym w kolejce w sklepie do kasy za kobieta w burce. Nie uczylabym sie slowek arabskich od kelnerow i taksowkarzy. Nie budzilabym sie o 5 nad ranem z powodu falszujacych minaretow. Nie przyjaznilabym sie z arabskimi chrzescijanami na Starym Miescie, we Wschodniej Jerozolimie i w Betlejem.

Ale przyjaznie sie. Bo w Izraelu moge. I tak sobie siedzimy razem w tej Jerozolimie bez zadnych opasek na ramieniu.

W Gazie ma miejsce rakietobojstwo. Albo tunelobojstwo. Co najwyzej terrorbojstwo. A kazda niewinna smierc, Zyda lub Araba, jest absolutna tragedia.

- - - - - - -
Zainteresowanych rozmowa, zapraszam na facebook:
www.facebook.com/EsteraWieja

Comments

Popular posts from this blog

Szczepionki w Izraelu - komu wierzyć?

sababa

Jeruszalaim